Skwalan – wyciąg z oliwek, który pokocha Twoja skóra

Jeśli trochę interesujesz się pielęgnacją, to pewnie już gdzieś wpadło Ci w oko słowo „skwalan”. Może w składzie jakiegoś olejku, może w ulubionym serum. Brzmi trochę tajemniczo, trochę naukowo… ale spokojnie! Skwalan to jeden z tych składników, który robi świetną robotę, a przy tym jest niezwykle łagodny dla skóry. Czym się wyróżnia i dlaczego dobrze się nim zainteresować?

Skwalan – co to takiego?

Zacznijmy od początku. Czym właściwie jest skwalan? To substancja pochodzenia naturalnego, która w pielęgnacji robi niemałe zamieszanie. Skwalan powstaje przez uwodornienie skwalenu – związku, który naturalnie występuje m.in. w ludzkim sebum (czyli tym, co nasza skóra samodzielnie produkuje, żeby się chronić i nie wysychać. Ale uwaga – ten kosmetyczny skwalan jest pochodzenia roślinnego.
 

Tutaj możesz kupić nasz antycellulitowy balsam do ciała – Promotor X Pogromcy cellulitu – bardzo wydajny balsam antycellulitowy 200ml - Ziołowy Kuferek - ziołowe kosmetyki poprawiające życie i urodę

Z czego zrobiony jest skwalan?

Skwalan to nasycona forma skwalenu – naturalnego tłuszczu, który występuje w warstwie lipidowej ludzkiej skóry, a także w olejach roślinnych i niektórych organizmach zwierzęcych. Ze względu na swoje właściwości emoliencyjne i wysoką biokompatybilność, skwalan jest powszechnie wykorzystywany w kosmetyce jako składnik nawilżający, zmiękczający i ochronny.

Obecnie najczęściej spotykany w kosmetykach skwalan pochodzi z dwóch źródeł roślinnych – z oliwek lub z trzciny cukrowej. W przeszłości był również pozyskiwany z wątroby rekina, jednak ze względów etycznych oraz środowiskowych ten sposób produkcji został niemal całkowicie zarzucony na rzecz bardziej zrównoważonych, roślinnych alternatyw.

Jak wygląda produkcja skwalanu?

Proces pozyskiwania skwalanu rozpoczyna się od ekstrakcji skwalenu – nienasyconego węglowodoru – z surowca roślinnego. W przypadku oliwek pozyskuje się go z pozostałości po tłoczeniu oliwy, natomiast z trzciny cukrowej skwalen otrzymuje się w wyniku biotechnologicznych procesów fermentacji. Następnie, aby uzyskać stabilny, bardziej odporny na utlenianie składnik, skwalen jest poddawany procesowi uwodornienia (hydrogenacji). W tym procesie do cząsteczki dodawany jest wodór, co przekształca go w skwalan – trwały, bezbarwny, bezzapachowy i neutralny chemicznie składnik.

Skwalan jest nie tylko stabilniejszy od skwalenu, ale również znacznie bardziej odporny na działanie światła, temperatury i tlenu, co czyni go idealnym komponentem kosmetycznym. Dzięki swojemu naturalnemu pochodzeniu, lekkości i zdolności do łatwego wnikania w skórę, zyskał szerokie zastosowanie w produktach do pielęgnacji skóry twarzy i ciała, a także włosów.

Działanie i właściwości skwalanu, które pokochasz

No dobra, ale co ten skwalan właściwie robi? To jeden z tych składników, który pasuje praktycznie każdemu – niezależnie od wieku czy typu skóry. Jak działa skwalan? Przede wszystkim:
 nawilża, ale bez tłustości. Skóra po nim jest miękka, elastyczna i zdrowa,
 chroni przed utratą wody, więc idealnie sprawdza się przy przesuszeniu (np. zimą albo po mocniejszym oczyszczaniu),
 wspiera barierę hydrolipidową skóry – czyli działa jak ochronna tarcza,
 jest antyoksydantem – pomaga walczyć z wolnymi rodnikami, które przyspieszają starzenie.

Co ważne skwalan nie zapycha porów. To bardzo lekki olejek, który szybko się wchłania i nie zostawia lepkiej warstwy. Jego wszechstronne właściwości sprawiają, że często mówi się o nim jako o „inteligentnym składniku” – bo dostosowuje się do potrzeb skóry. Czego chcieć więcej?

Skwalan do twarzy – hit w codziennej pielęgnacji

Jeśli jeszcze nie próbowałaś skwalanu do twarzy, to naprawdę musisz wprowadzić go do swojej rutyny pielęgnacyjnej. Możesz go stosować solo (np. kilka kropli na wilgotną skórę po toniku albo serum), ale też świetnie miesza się z innymi kosmetykami. Pasuje do kremów, masek, a nawet pod makijaż. Skóra wygląda po nim świeżo, promiennie i zdrowo – jak po weekendzie offline w SPA.

Co ważne – skwalan nie uczula i nie podrażnia, jest więc często polecany osobom z cerą wrażliwą, skłonną do zaczerwienień czy z trądzikiem. Nawet najbardziej kapryśna i problematyczna skóra polubi się z tym cennym składnikiem.

Skwalan na włosy

Skwalan sprawdza się nie tylko w pielęgnacji skóry, ale również jako doskonały preparat do pielęgnacji włosów – szczególnie tych suchych, puszących się, zniszczonych lub potrzebujących ochrony. Tworzy delikatną warstwę ochronną na powierzchni włosów, bez ich obciążania. Jakie efekty przynosi?
 wygładza łuski włosów, zmniejszając puszenie,
 nadaje blask i miękkość,
 chroni końcówki przed łamaniem i rozdwajaniem,
 zabezpiecza przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych (słońce, wiatr, gorące powietrze suszarki),
 pomaga zatrzymać nawilżenie wewnątrz włosa.

Można go aplikować na suche końcówki, wilgotne pasma po umyciu oraz jako dodatek do ulubionej maski lub odżywki.

Gdzie szukać skwalanu w kosmetykach?

Skwalan w kosmetykach pojawia się coraz częściej! Znajdziesz go w:
 olejkach do twarzy i ciała,
 kremach (zwłaszcza tych nawilżających i regenerujących),
 serach do twarzy (np. antyoksydacyjnych i łagodzących),
 kosmetykach do włosów (tak, działa też wygładzająco na końcówki!),
 balsamach do ciała,
 czasem nawet w kolorówce, np. w podkładach i bazach.

Często kryje się w składzie jako Squalane, więc dobrze rzucić okiem na INCI, jeśli chcesz go włączyć do swojej pielęgnacji.

Jeśli szukasz składnika, który naprawdę robi różnicę i nie wymaga miliona dodatkowych produktów, skwalan to strzał w dziesiątkę. Naturalny, lekki, wszechstronny i – co ważne – niekomedogenny. Spróbuj i sama przekonaj się, że zostanie z Tobą na dłużej.