Cellulit nie jest już problemem - na zdjęciu ja - Izabela. Zdjęcie zrobione w 2020 roku, mam 43 lata.
To najlepszy preparat na cellulit, jakiego kiedykolwiek używałam, a używałam wiele różnych preparatów bo mam 43 lata i tendencje do cellulitu.
Efekty na moim zdjęciu, które oczywiście nie było retuszowane i zostało zrobione telefonem przez mojego męża u nas w szkółce roślin podczas pracy w gorące, letnie dni 2020 roku.
Praktycznie we wszystkich drogich preparatach na cellulit znajduje się ekstrakt z bluszczu ale jego ilość jest minimalna ze względu na długotrwały proces przygotowania i koszt produkcji (żeby działał przygotowanie bluszczu musi być ręczne).
Ekstrakt z bluszczu, który zrobiłam jest tak skondensowany, że można dolać do balsamu czy żelu maksymalnie do 10%. Czyli w 100 ml balsamu może być maksymalnie 10 ml ekstraktu z bluszczu. Ekstrakt ma zawiesinę (pomimo filtrowania) dlatego, że nie chcemy go pozbawiać chlorofilu, który też jest niezbędny do dobrego działania ekstraktu z bluszczu. Dlatego też przed dodaniem go do balsamu czy żelu mocno wstrząśnij buteleczką z ekstraktem.
Czy ten antycellulitowy ekstrakt zadziała na Ciebie? Zadziała i to na pewno ale musisz go stosować po każdej kąpieli niezależnie od tego czy Ci się chce czy nie. Najlepiej stosować rano i wieczorem czyli dwa razy dziennie.
Skład: zmikronizowane liście bluszczu, woda, gliceryna, chlorek sodu, sześciowodny chlorek wapnia, chlorek potasu, kwas l-askorbinowy (witamina C), phenoxyethanol.
Skład jest taki dlatego, że w środowisku lekko słonym substancje czynne (te, które rozpuszczają się w wodzie), zawarte w bluszczu efektywniej przechodzą do wody.
Polecam
Izabela Cieszyńska